jakoze aparat jest 4 tydz w naprawie, ciag dalszy odgrzewanych kotletow.
w sumie to i pogoda taka, ze do lata sie chce 😉
ktos pamieta, jak sie gralo w “gały” na podworku? tez sobie przypomnialam jak to bylo, tylko tym razem ciezko bronic swojego, jak sie jednym okiem przez wizjer patrzyka… 🙂
ale co, nie tylko ja doszlam do “laps.” hihii